Strona:Józef Birkenmajer (red) - Myśli św. Jana Chryzostoma.djvu/120

Ta strona została uwierzytelniona.

będzie się gniewał, nie będzie nienawidził bliźniego, ani nie podda się żadnej innej namiętności. Albowiem i ręki zgniecionej, choćbyśmy nie wiem jakie czynili wysiłki, nie zdołamy podnieść do góry. Jeżeli więc i duszę naszą tak skruszymy, to chociażby ją podnosiły i do hardych czynów podniecały różnorodne namiętności, ona ani trochę nie potrafi wzbić się w dumę.

147.

Kto umie i chce żyć skromnie, wcale nie będzie się troszczył o dostatki. Powiedz mi w jakim celu gromadzisz koło siebie tak liczną czeredę sług, pieczeniarzy i pochlebców? Chyba nie dla jakiegoś swego pożytku, ale gwoli pychy włas-

102