m. in. podręcznik dla rodziców, dotyczący wychowania dzieci. A życiem swem, które było zwierciadłem moralności, stwierdzał, że słowa jego zawsze były zgodne z czynem, że nie było więc w nim ani cienia pozy retorycznej, jakiej niebrak zazwyczaj wielkim mówcom.
W homilji na I roz. listu do Efezyjczyków określa Chryzostom przepięknie istotę świętości. Wspomina tam, iż święty prowadzi życie nienaganne, ale nie w ludzkiem rozumieniu, bo nie dba o ludzkie nagany, szukając tylko tej świętości, którą dostrzega oko Boskie. Takim właśnie świętym był złotousty biskup konstantynopolitański. Nie szukał uznania u ludzi; choć pokusy tej często doznawał, opierał się jej razporaz skutecznie. Znał z doświadczenia prawdę słów własnych: „Jeżeli cię ludzie chwalić będą, to później będą cię ganili, nienawidzili, szarpali. Inaczej u Boga: On raduje się szczerze, chwaląc nasze czyny. Cóż z tego, że przemawiałeś po mistrzowsku i zdobywałeś oklaski? Jeżeli ci, co klaszczą, osiągnęli jakąś korzyść, zmienili się, stali się
Strona:Józef Birkenmajer - Św. Jan Chryzostom.djvu/32
Ta strona została uwierzytelniona.
30