two przytoczyć, nawet bardzo pospolite[1]. Zakończenie litanij czy modlitwa przed Komunią św. (Baranku Boży) brzmi po łacinie Agnus Dei, qui tollis peceata mundi, miserere nobis — nie zaś Agne Dei. Nasze Święty Boże, śpiewane w dzisiejszej jeszcze mszy łacińskiej wielkopiątkowej po grecku, ma tam brzmienie: Ἅγιος ὁ Θεός, ἅγιος ἰσχυρός, ἅγιος ἀθάνατος, ἐλέησον ἡμᾶς.
Takich uroczystych form mianownikowych używano także często w określeniach greckich, stanowiących wzór naszych wyrazów Bogarodzica i Dziewica w stosunku do Matki Boskiej. Najstarszy θεοτοκίον grecki, stworzony przez św. Efrema na soborze efeskim (431), zaczyna się od słów: Χαῖρε ἡμῖν Μαρία Θεοτόκος; w hymnach spotykamy nieraz wezwanie ὦ Παρθένος, zam. Παρθένε. Stałym obyczajem stało się w tych hymnach łacińskich, głównie z w. IX—XI, w których grasowały wyrazy greckie; mamy tam nieraz wołacze Theotocos, a nawet Kyrius.
Podobnemu zeswojszczeniu, jak Bogurodzica czy Bogarodzica, opartemu również na gruncie etymologizacji, zawdzięcza swe powstanie zwrot Bogiem sławiena. Już ks. Knothe (1884) zestawił go z wyrażeniem bogosławiona z modlitewnika Nawojki i uznawał za pochodny od pierwotnego błogosławiona. Następnie Jagić tudzież inni wskazywali na źródło jego ostateczne, a mianowicie na cerkiewnosłowiańskie Благословити[2], będące do-
- ↑ Zwracał na to dawno uwagę Stronczyński w swej znanej rozprawie o grobowcu Bolesława Chrobrego. Por. także naszą pracę Epitafium Bolesława Chrobrego, próba rekonstrukcji tekstu, Poznań 1936. Przykłady tego wołacza z polszczyzny cytuje Pilat (Bogarodz., s. 87): o zacny wojewoda, mój starosta, mój hrabia itd.
- ↑ Wyrazy starocerkiewno-słowiańskie, przytoczone w tym rozdziale, biorę przede wszystkim ze słownika Miklosicha (posługując się także innymi słownikami), następnie zaś z tekstów wydanych przez Leskiena, Vondraka itd.