Strona:Józef Birkenmajer - Bogarodzica Dziewica.djvu/60

Ta strona została przepisana.

lekcja ma dziś jeszcze zwolenników; dość wspomnieć, że tylko ją, jako jedyną, uwzględniono, w Słowniku warszawskim. Lekcję tę próbowano w ciągu ostatnich lat czterdziestu zastąpić inną: zyszczy ‘zyskaj’, ‘pozyskaj’. Znaczeniowo jest ona możliwą, ale w zestawieniu z tekstami liturgicznymi i przeznaczeniem pieśni bardziej stosowną wydaje mi się lekcja ziści; wierni proszą nietylko o ‘umożliwienie’ czy ‘udostępnienie’ przebaczenia grzechów, ale i o jego ‘osiągnięcie’, ziszczenie. Za lekcją ziści przemawiałoby następnie większe podobieństwo rymowe z sąsiednim spuści, które tę swoją postać niewątpliwie zawdzięcza owemu sąsiedztwu, oddziałującemu nań fonetycznie. Wreszcie zaznaczę, że sama pisownia nie daje podstaw silniejszych do lekcji zyszczy, skoro przez -czi-, -czy- wyrażano właśnie dzisiejsze -ci- (domyeszczy = domieści, krzczyczyela = krzciciela). Ale przyznam, że ta lekcja jest z graficznych względów też możliwą.

Zwracano uwagę na to, że oba wyrazy przyjęte do zwrotek pierwszych Bogurodzicy z języka obcego, a mianowicie Maria i Kyrie eleison, zachowały brzmienie pierwotne, nie podległy polskim prawom fonetycznym. W XIII wieku w żywej mowie były już formy nowsze: Marza i Kierlesz. Mamy prawo wysnuć stąd wniosek, że początkowe zwrotki Bogurodzicy powstały w tym czasie, kiedy jeszcze w polszczyźnie nie dokonała się przemiana -ŕ- w -ř-. Jak wiadomo, na tle chronologii tej przemiany panuje spór między uczonymi: Baudouin de Courtenay za datę początkową tego procesu uważał koniec wieku XII, Rozwadowski w definitywnym sądzie cofa ją — z pewnymi zastrzeżeniami — niemal aż do czasu bulli z r. 1136, Brückner zaś posuwa ją jeszcze bardziej w przeszłość[1]).

  1. Por. Łoś, Gramatyka polska, Cz. I. Głosownia historyczna, 1922, s. 150.
52