ny końcowe -i rozkaźników zanikło w tych czasownikach, które akcentowały zgłoskę pienną, zachowało się zaś w tych, które miały akcent na końcówce. Ponieważ zasada ta przeprowadzona jest w Bogurodzicy z całą konsekwencją, więc utwór ten „pod względem traktowania form rozkaźnika jest najbardziej starożytnym zabytkiem języka polskiego“, najbliższym świadectwem dawnego akcentu ruchomego.
Ostateczny wniosek Lehra-Spławińskiego brzmi: „Bogurodzica okazuje się bezsprzecznie najstarszym zabytkiem naszej twórczości literackiej, który, gdyby się był zachował w formie współczesnej czasowi swego powstania, stanąłby zapewne conajmniej w jednym rzędzie z najstarszym naszym zabytkiem językowym, bullą gnieźnieńską z r. 1136“.
Z wielu innych sądów, wyrażonych ostatnimi czasami o języku Bogarodzicy, przytoczę niedawny sąd Brücknera: „Wrotki te pochodzą może jeszcze z przed r. 1250, więc nie dziw, bo na XIII wiek przypada jeszcze język dawny, Chrobrego i Krzywoustego, że niektóre słowa i formy wymagają (i to już od XIV w.) wyjaśnienia“[1].
Zaznaczył już dawno Bruckner, że uporawszy się z interpretacją (tzw.) dwóch pierwszych zwrotek Bogarodzicy, znacznie mniej roboty lingwistycznej będziemy mieli ze zwrotkami następnymi. Niemniej, w myśl przyjętego założenia, będziemy musieli nimi też się zająć.
Najpierw weźmiemy tedy pod uwagę te zwrotki, które znajdują się we wszystkich rękopisach (prócz kcyńskiego), a na boku zostawimy te, które są już niewątpliwym dodatkiem lokalnym czy okolicznościowym (zwrot-
- ↑ Średniowieczna pieśń religijna polska, Bibl. Narodowa, Kraków 1923, s. 59.