Już niektóre rękopisy z XV wieku, a następnie wszystkie XVI w. zastąpiły mianownik kry (święta) przez krew, dawną formę biernika. Modernizacja taka dokonywa się na przestrzeni w. XV także w formie aorystycznej bychom; rękopisy młodsze zastępują ją kolejno najpierw przez bychmy, następnie przez byśmy.
Co sądzić o języku tych zwrotek? Wydają się one rzeczywiście późniejsze od zwrotek początkowych, których tworzą ciąg dalszy. Nie mamy tu wyrazów tak omszałych starodawnością, jak Bożyc (czy *Zbożnik?), dziela, Bogurodzica… Nie ma jednak najmniejszych podstaw do tego, by za terminus post quem uważać krótkotrwałe (i nie obejmujące całej Polski) panowanie Wacława czeskiego. Wyrazy rzekomo pochodzące z tych czasów są stare i ogólno-słowiańskie, a pojęcia, którym odpowiadają, znajdujemy obficie w literaturze religijnej chrześcijaństwa — i to, rzecz trochę szczególna, przede wszystkim w obrządkach wschodnich. Co więcej, mamy namacalne dowody na to, że w niecałe 100 lat po Wacławowym panowaniu spora liczba wyrazów z owych zwrotek Bogarodzicy była już najzupełniej niezrozumiała dla śpiewających i przepisywaczy.
W zwrotkach okolicznościowych, gdzie same szczegóły wskazują nam epokę ich powstania (królowa Zofia Jagiełłowa, dziatki króla Kazimierza Jagiellończyka), mało znajdziemy wyrazów osobliwych; język to już typowy dla owych czasów. Nieco więcej osobliwości znajdziemy w zwrotkach ku czci świętych. Zwraca uwagę, że zamiast poprzednio spotykanej formy Gospodzina widzimy tu formę skróconą Gospodna. W jednej z wersyj zwrotki o św. Stanisławie spotykamy nazwę narodową Polanie, najpewniej już archaiczną w czasach Jagiellonów.
Strona:Józef Birkenmajer - Bogarodzica Dziewica.djvu/72
Ta strona została przepisana.
64