Strona:Józef Birkenmajer - Dziecięce Kłopoty.djvu/26

Ta strona została uwierzytelniona.

Gołąbeczki, widząc zdala,
jak się mała Nelcia huśta,
gonią hurmem zawołując
Tuś mi, ptaszku, tuś mi! tuś-ta!

Mała Nelcia się uśmiecha,
Bo jest skłonna do igraszek
i powiada do Zygmusia,
że naprawdę jest jak ptaszek!

„Lecę sobie jak ptaszyna,
albo raczej jakby lotnik!
Tylko proszę mnie nie trącać
bo wiem, żeś ty wielki psotnik.

Już potłukłeś małą Irkę
cztery razy na huśtawce
i nigdy się nie przyznajesz,
gdy mama pyta o sprawcę.“