zauważył Lelewel, wygląda na uwerturę elogjum ku czci Chrobrego. Przemawiają za takiem przypuszczeniem dwie jeszcze okoliczności: po pierwsze to, że istotnie znamy wiersz zaczynający się podobną formułą (Boleslaus dux inclytus u Galla), powtóre było obyczajem epitafjów, że imię zmarłego wyszczególniano na samym wstępie, nie dopiero pod sam koniec.
Tak więc zarówno logiczny związek zdań, jak chronologja zdarzeń, o jakich mowa w utworze, a wreszcie stwierdzony wieloma zabytkami stały schemat epitafjów z wieku X, XI i następnych nakazują nam przyjąć inny od ustalonego porządek wierszy. W porządku tym zestawię niniejszem całe epitafjum, uwzględniając jednocześnie rezultat mych rozważań na temat lekcyj tekstu:
Hac jacet in tumba princeps, generosa columba.
Inclyte dux, tibi laus, [suav?]issime Boleslaus.
Perfido patre natus, sed credula matre
Fonte sacro lotus, servus Domini puta totus
Praecidens comam septenni tempore Romam
Tu possedisti, velut athleta Christi,
Regnum Slaworum, Gothorum seu Polonorum.
Vicisti terras, faciens bellum quoque guerras
Ob famamque bonam tibi contulit Otto coronam,
Caesar praecellens, a te ducalia pellens.
Plurima dona sibi, quae placuere tibi,
Huic detulisti, quia divitias habuisti.
Chabri tu es dictus, sis in aevum benedictus.
Propter luctamen sit tibi salus. Amen.
Zapyta ktoś: jak to się stać mogło, że wiersze uległy przestawieniu? Odpowiedź na to znajdziemy w historji samego grobu (tumba) i grobowca (tumulus) Bolesława Chrobrego w Poznaniu, a następnie w wiadomościach o wyglądzie wspomnianego grobowca. Po bliższe szczegóły odsyłając do prac Lelewela, Stronczyńskiego, Hofmana i ks. Davida tudzież do rycin, jakie opublikowali Stronczyński i Zakrzewski, wspomnę tylko krótko, że Kazimierz Wielki kazał wydźwignąć ponad powierzchnię chóru pośrodku katedry grób Bo-