Strona:Józef Birkenmajer - Legenda łysogórska o Bolesławie Chrobrym.djvu/6

Ta strona została uwierzytelniona.

się nad istotnem źródłem „Powieści“. Da nam to możność przyjrzenia się rozwojowi jednego z motywów, które nieraz będą wracały w poezji o Chrobrym. Najpierw poznajmy ogólną treść „Powieści“:
„W historiach dziejow polskich od dawnych lat naiduje sie tak, iż szostego roku po tysiącu lat od narodzenia Bożego klasztor zakonu św. Benedikta na Łysej Górze założył sławny a waleczny Bolesław Chabry[1], pierwszy krol polski, któremu od Boga przez Anioła dan był za herb a klinot królewski miecz, ktorym on z pomocą Bożą wszystkie swe nieprzyjaciele zwyciężał, w tymże on szczerbę uczynił (od której ten miecz jest wezwan Szczerbiec) gdy im na wojnie w złote wrota siekł“.
Jak widzimy, już pierwsze zdanie „Powieści“ zawiera bogatą wiązkę podań o Chrobrym. Pierwszy raz tutaj — o ile chodzi o poezję i powieść polską — spotykamy się z motywem archanielskiego miecza, tak następnie często i rozmaicie opracowywanym. Legenda o tym mieczu jednak jest dawna. Początki jej — choć bez elementu cudowności — mamy już u Galla: „Wtedy Bolesław bez żadnego oporu wkroczył do wielkiego i bogatego miasta i obnażonym mieczem uderzył w złotą bramę, a gdy się ludzie jego dziwili, czemu tak czyni, tak objaśnił z dość żartobliwym śmiechem: „Tak jak w tej godzinie złota brama miasta ugodzona została tym mieczem, tak następnej nocy ulegnie siostra najtchórzliwszego z królów… jako nałożnica“…[2] Anegdota zgoła nie budująca, pogańska, nawet trywjalna — zczasem jednak uszlachetniła się, nabrała cech chrześcijańskich, tak, iż w XVIII w. autor „Fortecy monarchów i całego królestwa polskiego, duchownej, z żywotów świętych tak już kanonizowanych i beatyfikowanych, jako też świątobliwie żyjących patronów polskich“ (1737), Piotr Hiacynt Pruszcz, gotów Bolesława prawie za świętego poczytać. Myli się jednak tenże Pruszcz, twierdząc a raczej powtarzając za kroniką Bielskiego: „Pisze Wincenty Kadłubek, że mu Anioł miecz z nieba przyniósł, który w potrzebach mając bitwy wygrawał“[3]. Nie Kadłubek bowiem jest autorem tej legendy, lecz autor kroniki wielkopolskiej (między 1350—1395) „Znać legenda dojrzała już ostatecznie za jego czasów — pisze Gumowski — że zapisał ją na kartach swego dzieła“[4].

Oto jakie jest brzmienie tej legendy u Bogufała: „Huic (Boleslao) etiam dicitur per angelum gladius fuisse datus, in

  1. Forma Chabry (z dawnego Charbry) była używana do XVIII w. włącznie; piszę o tem w artykule „Chrobry czy Chabry“, przeznaczonym do „Języka Polskiego“.
  2. Gal r. 7, (wyd, Grodeckiego str. 75).
  3. Pruszcz l. c. str. 42, por. Bielski Kronika, wyd. Turowskiego 1856, T. I, str. 90.
  4. Gumowski. Pamiątki historyczne po Chrobrym 1925, str. 77. W 900-tną rocznicę koronacji Bol. Chrobrego, odbitka z „Kurjera Poznańskiego“.