3. na vocalis ante vocalem:
cērnĭs, ŭt || īncŏlŭ|mī chró|stō młō||dāquĕ cho||īna.
Nie dziwmy się poecie XVI wieku, że prawidła te do polszczyzny przenosił. W XVIII wieku czynił to samo ks. Nowaczyński (Łoś, Wiersze polskie s. 165), później podobne pia desideria (choć w postaci o wiele trafniejszej) ponawiał w XX wieku Mleczko.
Umyślnie przeskandowałem całe CM i oznaczyłem sobie wszystkie rzekomo ‘długie i krótkie’ zgłoski wyrazów polskich, kierując się albo koniecznością arsis w stopie, albo też, koniecznością zastosowań w danych miejscach bądź daktylu bądź spondeja w związku z resztą wiersza. Stwierdziłem, że wszystkie trzy prawidła zostały przez poetę przeprowadzone wprost z pedantyczną ścisłością! Na 175 zachowanych wierszy pieśni makaronicznej zaledwie jedno znalazłem odstępstwo, jedyną ‘nieprawidłowość’, a mianowicie:
Istŭlĕ|am spēc|tāns wō||dām Gdāń||skūmque gŏ||ścīńcūm
Wyraz gŏścińcum ma, jak ze schematu wiersza widać, pierwszą sylabę ‘krótką’, mimo że samogłoska jest positione longa. Jakże to objaśnić?. Objaśnienie znajdziemy — u Jana Kochanowskiego.
„S, troie: pirwsze iako i Łacińskie iako to Samson. Drugie z kréską, iako w tim słowie oś, po Łacinie axis. Trzecie piszem sz iako tu szacunek. Ale to chcę przidać: isz się często w Polskim ięzyku tràfia, że po s idźie c, a ty obiedwie literze mają s sobą iakąś spolność, bo się troiako oboie wymawia y pospolicie, ktorim sposobem c się wymawia, timże téż i s, iako tu sczęsliwy, sczodri, sćisły, miłosć, na desce, &c., tedibych chciàł dla skromnégo pisaniá aby tilko c się znacziło tam gdzie się znaczić ma, abo ktoré tego potrzebuie: a s, aby się iuż z niego znacziło, ponieważ to przirodzenie mało nie wszędi maią, że iako brzmi poslednie tak i przednie: niepisać tedi szczodri, ale sczodri &c.
Ta ‘spolność’ wymawiania grupy spółgłoskowej -ść- sprawiła zapewne, że w pierwszej zgłosce wyrazu gościńcum niema