Strona:Józef Birkenmajer - Polemika.djvu/7

Ta strona została uwierzytelniona.
643
POLEMIKA

Rymy są np. w nagrobku Kanaparjusza, który cytuje Batowski, a Leon z Vercelli przemawia rymami... do św. Wojciecha:

Homo tibi contrarius, cito invenies quod quaeris!
Dono Virginis procul dubio martyr eris! i t. d.

Przetkany jest też rymami tekst Vita II (Brunona), także i część Vita I. S. Adalberti.
Co do rymów w Bogurodzicy, nie są one bynajmniej tak „świetne“, jak się prof. B. zdaje. Są czasem wprost niezdarne: „głosy“ — „myśli“, „Bożycze — człowiecze“, tak iż nawet asonansami nazwać ich nie można. O wiele lepsze rymy znała religijna poezja grecka, celtycka i łacińska już w VIII wieku...
Wspomnę i o praeelecta, jako zaświadczonem wieloma tekstami — właśnie i wyłącznie z X wieku i pocz. XI — tłumaczeniu hymnicznem greckiego kecharitomene. Tłumaczenie to pochodzi z greckiego źródła. Ponieważ wyraz ϰεχαριτωμένη pojawił się po raz pierwszy dopiero w N. Testamencie (Łuk. 1, 28), więc przez swą niezwykłość dopuszczał wieloraką interpretację, o czem wiadomość obszerną można znaleźć w każdym słowniku do Pisma św. — Ruś, podobnie jak Ormjanie i Etjopi, pomieszała ϰεχαριτωμένη z ϰεχαρημένη, tłumacząc: obradovannaja. Inni (zwłaszcza apokryfiści) uważali ten wyraz za synonim εὔμορφος — „kształtny“. Inni (a za nimi Wulgata) rozumieli go jako gratia plena. Inni wreszcie, za św. Atanazym (Cabrol, Enc. t. X, partie II, pag. 20405—7) interpretowali go jako synonim ἐϰλελεγμένη) ‘wybrana‘. Ta interpretacja była przyjęta przez Greków sycylijskich i kalabryjskich w IX i X w. i w naszem zwolena.
Co się tyczy wywodów recenzenta na temat pochodzenia wyrazów spornych, pozwolę sobie przypomnieć, że wcale nikt nie musi nazywać pieśni naszej Bogurodzicą[1], równie dopuszczalna jest forma Bogarodzica, która nawet występuje w większej ilości starych tekstów... Jak napisał, czy mówił sam autor pieśni (Bogurodzica, Bogarodzica czy Bogorodzica), tego nie wiemy, bo nikt z nas go nie słyszał; w każdym razie ta rozbieżność brzmienia, zaświadczona z początkiem XV w., świadczy, że wyraz sam dawno był w swej pierwotnej postaci niezrozumiały i uległ etymologji ludowej; to samo stało się z błogosławiena, podobnie jak Melecjusz Smotrycki przekręcał później bogosłowa na błogosłowa.

Co do Bożyca, jest to coprawda patronymicum bliskie greczyźnie (słowiańskie -ice, -icze i t. p., to odpowiednik greckich -idesów i t. p. w dzisiejszym jeszcze rosyjskim języku!), ale nie myślę ryzykować tu żadnych „wywodów“. Wyrażę tylko zdziwienie, że prof. Brückner wszem wobec rozpowiada, jakobym o tym wyrazie „zachował grobowe milczenie“. Widzę, że quandoque bonus dormitat.. Przypomnę, że m. in. na s. 109 piszę o tym wyrazie, powołując się na rozprawkę Papierkowskiego, opartą na materjale... zebranym nie przez kogo innego, ale przez prof. Brücknera. Wspominam też, że prof. Brückner twierdzi, jakoby wyraz „Bożyc“ był typowy dla pol-

  1. Zwrócę uwagę na to, że Θεόφιλος przekształciło się u nas też na Bogumiła, nie na Bogomiła. Etymologja ta jest i w późnej greczyźnie, gdzie Θεόφιλος, Θεοτόϰος czyta się zupełnie tak samo, jak Θεῷ (dativ.) φίλος i t. d.