Strona:Józef Birkenmajer - Prace o Kasprowiczu 1926-1936.djvu/8

Ta strona została uwierzytelniona.
6

świeckiego, nieporadnego w rzeczach powszednich, bez przyjemności myślącego o powrocie do taczki, udającego człowieka użyteczności codziennej, wiecznie przysięgającego, że od jutra będzie akuratny i pracowity, zabawnie gospodarującego w swoim biednym budżecie i istotnie, dopóki nie został profesorem, żyjącego w niedostatku“. Jest i to zasługą Wasilewskiego, o której historja literatury wspomnieć musi: że go z tego niedostatku ratował, co ważniejsza zaś, że „ulżył mu doli dziennikarskiej i przyspieszył wyzwolenie“ z tej orki, „w której łatwo go mógł zastąpić kto inny“, a mianowicie, że swym wpływem, staraniem i namową przyczynił się do powołania poety na katedrę uniwersytecką...
Wbrew tytułowi jednak w książce Wasilewskiego mieszczą się nie same tylko wspomnienia. Obyczajem swoim autor i tutaj skupił pod wspólnym nagłówkiem zbiór tematowo pokrewnych szkiców, nakreślonych w różnych okolicznościach i noszących na sobie wyraźne znamię chwili, w jakiej powstały. Jedna chwila zbudziła refleksje szczególnie głębokie; oto Nad mogiłą Kasprowicza pada pytanie: „Dlaczego śmierć Kasprowicza tak ciężką okryła naród żałobą?“ Odpowiedź na to brzmi: „Kasprowicz wytwarzał wartości artystyczne doniosłości cywilizacyjnej; z poezji nie czynił zabawki, jeno służbę duchowi ludzkiemu“. Powtóre: „ducha ludu polskiego nobilitował, a jednocześnie zasilił nim rasę twórców polskich“. Po trzecie: „był z tych, co nadają narodowi postawę, napiętą do rzutu w przyszłość, zbudził nas z odrętwienia martyrologicznego, że wszystko, co mamy wielkiego, zawdzięczamy przeszłości; w nim poczuliśmy, że naród jest dopiero w zaraniu życia, że ma przed sobą nieprzebrane możliwości rozwoju“. Wreszcie: „poezję polską wydobył znowu na wielkie horyzonty i spokrewnił ją duchom twórczym narodów“.
W słowach tych autor ujął — w sposób, jak mi się wydaje, z możliwych najzwięźlejszy — i całą odrębność poezji Kasprowicza, i jej znaczenie. Ta odrębność tonu, a zarazem trafne przeczucie, że ze wszystkich wielkich pisarzy polskich na przełomie dwóch wieków ten właśnie (i Żeromski) najsilniej oddziała na twórczość Polski niepodległej i najlepiej wyrazi dążenia nowej chwili, kazała czujnemu publicyście zająć się nim tak uważnie. Ale jest i przyczyna inna: „Nie znajdziemy w literaturze polskiej poety, któryby budził tyle ciekawości, jako zagadnienie psychologiczne“.
Psychice Kasprowicza poświęcił Wasilewski szkic przeznaczony dla Rivista di letterature slave. Uwydatniwszy, jak w swej dużej książce, związek poety z glebą, na której się urodził, a więc jego podłoże rasowe, a także i cechy psychiczne ogólno-słowiańskie (tęsknota), podkreśla i swoiste, indywidualne właściwości, a więc zmysł wyczuwania własnych stanów psychicznych, kolejność przechodzenia od zjawisk zmysłowych do wnętrznych, następnie opieranie tych ostatnich na podstawie głębszej przez szukanie dla nich typu i wydłużanie ich w perspektywę nieskończoności, wreszcie zaś wyczucie przeciwieństw i bolesnych nieraz