ro w tych miastach dłuższy czas bawił (co do Gniezna nie mamy o tem żadnej wiadomości). Szczególnie blisko żył z franciszkanami, o św. Kindze i Boguchwale napisał obszerną rzecz specjalną, a w dziejach swych poświęcił XIII wiekowi dużo miejsca, nie poprzestając już na mętnych i skąpych wzmiankach, jakiemi darzył wieki dawniejsze. I oto Długosz świadczy wyraźnie przeciwko prof. Brücknerowi: ani razu bowiem w żywocie Kingi, ani też w swej Historji nie wspomina, jakoby „Bogurodzicę“ ułożył czyto franciszkanin, czyto inny jakiś człowiek wieku XIII. A zatem Długosz nie znał mistyfikacji o Boguchwale czy innym franciszkaninie XIII w., jako autorze „Bogurodzicy“. Nie mógł jej nawet znać. Wiemy dokładnie, kto, gdzie, kiedy i dlaczego tę mistyfikację stworzył, wiemy też, kto ją — jako rzekomy pewnik — autorytatywnie ogłosił roku Pańskiego 1902 w swym podręczniku literatury polskiej...
„Długosz wiedział, że Bogurodzica jest patrium carmen, i nic więcej“ — powiada prof. Brückner w „PL.“. Czy Długosz tylko tyle wiedział, ile napisał, ośmieliłbym się wątpić; nie wspomniał o wielu rzeczach, które jemu albo współczesnym wydawały się niespornemi albo powszechnie znanemi (np., że dwa plus dwa jest cztery), nie znaczy to, by się z niemi nie spotkał, albo w nie wątpił. Co się zaś tyczy patrium carmen, należy pamiętać, że o pieśni tej Długosz wspomina jeszcze pod r. 1209 (bitwa pod Zawichostem), a więc na lat kilkadziesiąt przed połową wieku XIII...
Argumentem przeciwko greckiemu rodowodowi „Bogurodzicy“ i wiekowi X czy XI ma być — wedle prof. Brücknera: „tło spółczesne ogólne (Otto, papież Sylwester) i biograficzne szczególne (Wojciechowe)“. Zagadkowe te słowa są tak rozwinięte w „NK“: „świętemu, jak jego przyjacielom (sic!) (cesarzowi i papie-
Strona:Józef Birkenmajer - Sprawa opieczętowana.djvu/12
Ta strona została uwierzytelniona.
10