Strona:Józef Birkenmajer - Zagadnienie autorstwa „Bogurodzicy”.djvu/33

Ta strona została przepisana.

i Bogarodzica, wyjaśniano fleksyjnie i syntaktyczne podłoże tych postaci językowych, wskazywano paralele z innemi językami słowiańskiemi, a wreszcie na źródło, z którego wyszedł ten wyraz: na grecki termin Theotokos. Przeważnie zadowalano się stwierdzeniem tego faktu i nie wyciągano z niego żadnych dalszych wniosków (Jagić), albo napomykano o pewnych związkach z obyczajem cerkwi wschodniej (Brückner), ale tylko przygodnie, bez zagłębiania się w istotę rzeczy. Machnięto niecierpliwie ręką na takie postulaty J. A. Jaworskiego: Pridiotsia także obratit’ sierjoznoje wnimanije, kromie jazyka,… napr. na samoje etoponiatije: Theotokos ― Bogorodica… kotoryje to poniatija i jawlenija sowierszenno czużdy i niemyslimy w polsko-łatinskoj, no wspołnie swojstwienny i obyczny w greko-russkoj dogmatikie i obriadnosti (Nowaja gipoteza o proischożdienii t. naz. Griunwaldskoj piesni, Kijów 1907). A tymczasem postulaty były słuszne i nie zasługiwały ani na parodjowanie ani na wykręcanie się od nich sianem: rzuconą na odczepne wzmianką o „dawno” jakoby już znanych i uwzględnionych kwestjach.
Prawdę powiedziawszy, to z badaczy polskich przez wojną światową jeden tylko ks. Fijałek zajął się poważnie dogmatyczną i liturgiczną stroną „Bogurodzicy” (Pamięt. Literacki, 1903), choć i on ― mając ponadto wiele innych spraw do rozpatrzenia ― daną kwestję nakreślił tylko w ogólnych zarysach, a co do szczegółów wolał nieraz zachować milczenie lub poprzestać na ostrożnych i jakby niechętnych napomknieniach, zapewne uzasadnionych ówczesnym terrorem metodycznym niektórych badaczy. W każdym razie wskazał jedyną racjonalną drogę dla poszukiwań źródła „Bogurodzicy”: „Wspólną wszystkich pieśni kościelnych podstawę stanowią tysiączne wzory dawniejsze i analogje współczesne w utworach poezji hymnologicznej, która wchodziła w powszechną chórową służbę Kościoła (officium divinum, oczywiście wraz z ofiarą mszalną), a tem samem stawała się skarbcem wszystkich, każdemu dostępnym; treść zaś dogmatyczną czerpała bezpośrednio z Ksiąg Pisma św. i z literatury patrystycznej złotego wieku, literatury doskonale znanej z traktatów homiletycznych Ojców