Ta strona została uwierzytelniona.
71.
Nad wodą w wieczornej porze
Za gąskami chodziła
Dziewczyna śliczna, jak zorze,
Tak swe gąski wabiła:
Pójdźcie, pójdźcie gąski moje,
Pójdźcie, pójdźcie do domu;
Niech wam powiem troski moje,
Nie powiedzcie nikomu.
Czy to zniesie dusza, moja dusza,
Zebym temu sprzyjała,
Który mię właśnie przymusza,
Żebym jego kochała.
Pójdźcie, pójdźcie gąski moje,
Pójdźcie, pójdźcie do domu;
Niech wam powiem troski moje,
Nie powiedzcie nikomu.
Jam się w wolności rodziła,
Choć nie znałam swej matki,
Temu sprzyjam, komu miła,
Nie zwiodą mnie dostatki.
Pójdźcie, pójdźcie gąski moje itd.