Strona:Józef Chociszewski - Bukiet pieśni światowych.djvu/12

Ta strona została uwierzytelniona.

Błędnym choć ognikiem,
Co tak blado pała,
O gdyby, gdyby moja łezka
Tobie zapałała.
Ni mi błyszczeć w zdroju,
Ni mknąć nad gaikiem,
Ani ja gwiazdeczką,
Ni błędnym ognikiem,
Płyną wciąż po rosie,
Jęki moje płyną,
Szkoda cię, dziewczyno!



4.

Szumią jodły na gór szczycie,
Szumią sobie w dal,
I młodemu smutne życie,
Gdy ma w sercu żal.
Z innych ludzi do nikogo
Jeno do ciebie niebogo,
Oj Halino, oj jedyno,
Dziewczyno moja.
Już w dziecinne lata nasze,
Ja do czarnych skał
Po gniazdeczko biegłem nad przepaście,
Bym ci ptaszę dał.