Strona:Józef Chociszewski - Bukiet pieśni światowych.djvu/151

Ta strona została uwierzytelniona.

U nas inaczej! Jakoś lżej, weselej,
Krew gra burzliwiej, — o! wina mi nie lej!
Samem powietrzem po pijanemu żyję:
A kiedy hulam — to na łeb — na szyję:
Nie ma bo rady dla duszy kozaczej,
U nas inaczej inaczej — inaczej!

U nas inaczej! Miłość i tęsknota,
To jak dwie prządki naszego żywota.
Boże mój, Boże! łzami modlę Ciebie,
Jak umrę, daj mi Ukrainę w niebie!
Nie ma bo rady dla duszy kozaczej,
U nas inaczej — inaczej — inaczej!
Bohdan Zaleski.



111.

Schowaj matko suknie moje,
Perły wieńce z róż,
Jasne szaty, świętne stroje —
Te nie dla mnie już.
Kiedyś jam kwiatki, stroje lubiła,
Gdy nam nadziei wytryskał zdrój;
Lecz gdy do grobu Polska zstąpiła,
Jeden mi tylko przystoi strój:
Czarna sukienka.