Strona:Józef Chociszewski - Bukiet pieśni światowych.djvu/191

Ta strona została uwierzytelniona.
V. Piosnki
wesołe, żartobliwe, towarzyskie przy
ucztach i pogadankach.
144.

Każ przynieść wina, mój Grzegorzu miły!
Bodaj się troski nigdy nam nie śniły:
Niech i Anulka tu zasiędzie z nami,
Kurdesz, Kurdesz nad Kurdeszami!

Skoro się przytknie ręka do butelki,
Znika natychmiast smutek serca wszelki;
Wołajmyż tedy, dzwoniąc kieliszkami:
Kurdesz, Kurdesz nad Kurdeszami!

Niezłe to wino — do ciebie mój Grzelu,
Cieszmy się, póki możem, przyjacielu!
Niech ztąd ustąpi nudna myśl z troskami!
Kurdesz, Kurdesz nad Kurdeszami!

Patrzcie, jak dzielny skutek tego wina!
Już się me serce weselić poczyna;
Pod stół kieliszki, pijmy szklanicami!
Kurdesz, Kurdesz nad Kurdeszami!

I ty, Anulko, połowico Grzela,
Bądź uczestniczką naszego wesela,
Nie folguj sobie a chciej wypić z nami!
Kurdesz, Kurdesz nad Kurdeszami!