Strona:Józef Chociszewski - Bukiet pieśni światowych.djvu/223

Ta strona została uwierzytelniona.

Wypił, wypił,
Nic nie zostawił,
Bodajżego, bodajżego —
Pan Bóg błogosławił.



168.

Od granic, gdzie żył Lech,
Od Krymu aż do Czech,
Od Węgier aż po Rzym —
Ma winko wszędzie prym!
Kto rozum ma, chce długo żyć,
Powinien winko, winko pić, —
Bo winko mile grzeje krew
Człek zdrowy gdyby lew. —
Gdy serce westchnie ach!
Pal wina ze dwie flach.
Wnet z serca zemknie mól,
Czart weźmie wszelki ból.
Gdy starość zechce bielić włos,
Od winka weźmie szczutka w nos,
Bo w kogo z winka wstąpi duch —
Hej! hopsa! tęgi zuch!