Strona:Józef Chociszewski - Bukiet pieśni światowych.djvu/50

Ta strona została uwierzytelniona.
33.

Znałem jednę piękność w świecie,
Znałem i kochałem szczerze,
Ona mi w młodości kwiecie
Oddała serce w ofierze.
Mówiła, że w mojej twarzy,
Widzi królów i cesarzy,
Jam uwierzył, bom nie wiedział,
Że w mej lubej dyabeł siedział.
Dopiero po roku całym,
Na mej lubej się poznałem,
Poznałem jej serca połów,
Że aż miała trzech aniołów.
Ale odtąd moja miła,
Tak mię kochać nauczyła,
Że już teraz jestem w stanie
Naraz kochać panny, panie.



34.

Gdy cię nie widzę, nie wzdycham, nie płaczę,
Nie tracę zmysłów, kiedy cię zobaczę,
Jednakże, gdy cię długo nie oglądam,
Czegoś mi braknie, czegoś ciągle żądam,
I tęskniąc sobie, zadaję pytanie:
Czy to jest przyjaźń, czyli też kochanie?