Strona:Józef Chociszewski - Bukiet pieśni światowych.djvu/92

Ta strona została uwierzytelniona.

O Halino! smutna dola,
Żegnam cię na wieki,
Jeźli taka twoja wola,
Grób mój nie daleki.



65.

Wyszła dziewczyna, wyszła jedyna
Jak różowy kwiat,
Oczki zapłakała, rączki załamała,
Zmienił jej się świat.
Czego ty płaczesz? czego lamentujesz?
Dziewczyno moja,
Jak ja nie mam płakać, nie mam lamentować
Nie będę twoja.
Będziesz dziewczyno, będziesz jedyno
Będziesz, dalibóg,
Ludzie mi cię rają i rodzice dają
I sam sądzi Bóg.
Ty pójdziesz górą, ty pójdziesz górą,
A ja doliną,
Ty zakwitniesz różą, ty zakwitniesz różą
A ja kaliną.
Ty pójdziesz drogą, ty pójdziesz drogą,
A ja lasami,
Ty się zmyjesz wodą, ty się zmyjesz wodą,
Ja memi łzami.
Ty pójdziesz drogą, ty pójdziesz drogą
A ja gościńcem,
Ty będziesz panną, ty będziesz panną
A ja młodzieńcem.