Strona:Józef Ignacy Kraszewski-Wieczory drezdeńskie.djvu/036

Ta strona została uwierzytelniona.

charakterem innym, któryby większą nadał siłę ku obronie.

Sąd ten o przeszłości tak dziś jest rozpowszechniony, przyjęty, że walczyć z nim trudno. Salus populi (czy reipublicæ) lex suprema, mówią dziejopisarze, niechby Polska sprzeniewierzyła się idei swej narodowej, a ocaliłaby byt... Są inni, co samej tej idei narodowej, której podstawą była swoboda i równość, odmawiają znaczenia.

W istocie sąd o tej przeszłości, a nadewszystko o walce szlachty z panującymi o władzę, nie jest łatwy do wyrzeczenia absolutnie. To pewna, że nie winą tych instytucyj swych, na które dzisiaj miotają pioruny, upadła Polska, ale przez to, że nigdy ogółu większość, że ludzie nie stali na wysokości tych instytucyj.