Strona:Józef Ignacy Kraszewski - Barani Kożuszek.djvu/11

Ta strona została uwierzytelniona.

Lecz z tym uroczym kątkiem ziemi łączy się pamięć cezara Tyberyusza, pierwszego tyrana Rzymu. Jego to głównie i jego wychowańca, Kaligulę, upodobał sobie Kraszewski w powieści p. t. „Caprea i Roma.“
Do każdego rodzaju twórczości literackiej potrzeba wprawy. Tylko doświadczenie daje pewność ręki i miarę oka. Nawet bardzo utalentowani autorowie poruszają się zwykle z początku w nowym rodzaju z niezręcznością nowicyuszów.
„Caprea i Roma“ nie zasługuje jeszcze na nazwę powieści historycznej. Jest to raczej szereg obrazów i obrazków, zestawionych obok siebie dość luźno, nie połączonych z sobą cementem jednolitej budowy.
Dopiero w „Rzymie za Nerona“ (1864 r.) dowiódł Kraszewski, że nietylko wczuł się w ducha epoki, lecz umiał także wybraną chwilę dziejową doskonale oświetlić i artystycznie uwypuklić. W „Rzymie za Nerona“ znikły wszystkie rozwlekłości i zbyteczne popisywanie się erudycyą, rażące w „Caprei.“ Zwięzła kompozycya, wielkie bogactwo obrazów, wyrazistość charakterystyki i jędrny styl pozwalają zaliczyć „Rzym za Nerona“ nietylko do najlepszych utworów Kraszewskiego, lecz do najlepszych dzieł polskich wogóle. Jeszcze dziś, mimo trzydziestu kilku lat, które rozdzielają nas od „Rzymu za Nerona,“