„Nie śmiałbym jednak spokoju jego i otia bene merita, zasługami dla tej rzeczypospolitej położonemi, naruszać, gdyby okoliczność magni momenti, dla serca jego rodzicielskiego i honoru famili, nie nakazywała mi pro veteri officio pośpieszyć z poufnem ostrzeżeniem.
„Od niejakiego czasu przebywający tu w stolicy, pięknych przymiotów i animuszu, od wszystkich wielbiony młodzieniec, syn jego jmp. starosta M... verero, by przez krewkość, młodzieńczemu wiekowi jego właściwą, nie wpadł w sieci niewiasty, która już na niejednym, lepiej przeciwko takim atakom uzbrojonym, sił swych dała experymenta.
„Wczas tedy zapobiegać potrzeba, aby operto capite, nieopatrzny młodzieniec w przepaść nie leciał, a tak wielkich nadziei, jakie na nim ojczyzna pokłada, jako na synu magni herois, nie zmarnował w tej Kapui. Zatem sub quovis nomino, owego obłąkanego napowrót wezwać i z tych więzów wyzwolić, pozwalam sobie sollicytować u j. w. pana; moję zaś intromisyę w tej sprawie delikatnej niczemu innemu nie przypisywać, tylko tej weneracyi i respektowi, z jakim byłem i na wieki pozostanę“ i t. d.
Chociaż list ten, zdaniem hetmana, który uśmiał się z niego, zakrawał na szyderstwo ze starego stylu, wszakże przez wzgląd na tego, do kogo miał być wystosowanym, został przyjęty i odprawiony.
Dla odmalowania zaś dziwnych stosunków ówczesnych przydać należy, iż poszedł z kresami królewskiemi, a pan wojewoda odebrał go razem z uniwersałem kancelaryi króla, do niego wystosowanym
Strona:Józef Ignacy Kraszewski - Barani Kożuszek.djvu/299
Ta strona została uwierzytelniona.