Rzadki to przymiot, umiejętność ocenienia ludzi mimo ich powierzchowności i niepozoru, mimo form do których nie przywykliśmy — u nas najrzadziej go spotkać między warstwą ogładzoną, arystokratyczną, która za pierwszy zwykła stawić warunek uznania człowieka, żeby się do niej choć cechy zewnętrznemi przybliżał. Kto nie ma pewnej ogłady i do przyjętych warunków codziennego żywota zastosować się nie umie, a pozostał sobą samym i samoistnym jak go Bóg stworzył, choćby największe posiadał przymioty, nie podoba się ludziom, co zawsze w swojem żyjąc kółku, nic nad nie widzieć nie chcą... Tymczasem ta łudząca sukienka pozornej cywilizacji, która daje najmierniejszym istotom pewną sumę oklepanych prawdek powszednich, i na chwilę z nic nieznaczących istot, czyni coś niby pokaźnego, spada zaraz przy bliższem poznaniu, a z pod niej ukazuje się człowiek sercem i głową pośledniejszy od najprostszego wieśniaka... Sąd ludzi o ludziach, zależny od tysiąca okoliczności, najczęściej jest niesprawiedliwy; a pospolicie co najpodobniejsze do nas, co w ten sposób jak my ukształcone i na tę co my nogę chromie, to się nam jedynie dobrem wydaje. Uczony rzadko potrafi ocenić prostaka, ani ogładzony gbura, choć i uczoność i ogłada nie stanowią jeszcze rzetelnej wartości człowieka, po którą pójść trzeba głębiej, do serca i duszy, do czynów...
Dziko się nam pospolicie wydają ludzie innej sfery i obyczaju, i rzadko kto zajrzeć potrafi po za obsłonki kryjące istotę, odrzucając łupinę dla owocu. Sędzia był właśnie jednym z ludzi, których nie odstraszają ani strój wieśniaczy, ani mowa nie wytworna, ani pokorna postawa; prędzej by się uczuł uprzedzonym zbytkiem wytworności i państwem, ku któremu miał aż nadto wstrętu i uprzedzenia. Choć więc Broniczowa wyglądała na prostą szlachciankę zagrodową, a Andzia nie równała się wykształceniem wykwintnym pannom służącym jego córki — powitał je z uszanowaniem należnem nieszczęściu, poczciwości i wytrwałej pracy.
Jan, który się dosyć tego pierwszego spotkania oba-
Strona:Józef Ignacy Kraszewski - Boża czeladka Tom III.djvu/173
Ta strona została skorygowana.