fizycznego i umysłowego służyć mogło, rzeczywiście zrobiono tyle, ile za pieniądze uczynić się może. Ale tu, jak niejednokrotnie w razach podobnych, skutek nie odpowiedział wcale usiłowaniom, dla tego że w nich zimna wola i rozsądek tylko, bez udziału serca, przewodniczyły wyłącznie; nie powiem żeby oboje państwo nie kochali dzieci, ale większa cząstka serca nie była przy ich kolebce. Dembor był najmocniej przekonany, że wszystko kupić można i wszystko pieniędzmi zastąpić — dbał żeby im na niczem nie zbywało, ale spełniał swój obowiązek chłodno jak zadanie, bez niepokoju, bez trwogi serdecznej, bez przejęcia i modlitwy. Obrachował przyczyny i skutki, kupował przyczynę, i skutku był tak pewny jak mączki cukrowej z buraka. Matka odegrywała czasem w chwilach wolniejszych rolę macierzyńską i ładne swe dzieciaki przy gościach w malowniczą z sobą układała grupę, bawiąc się kędziorami ich włosów, całując białe twarzyczki, oplatając ramieniem słoniowem różowe ich ciałka wybornie odbijające przy kolorycie jej ręki... ale... ale — wychowanie tych aniołków zdane było na najemników, bo czas pani Leoncji należał do ogółu; bo pióra z ręki wypuścić nie mogła, ani się wyrzec swych ważnych zajęć literackich, a mianowicie wielkiego dzieła pod tytułem: „O stanowisku kobiety w nowej społeczności i wpływie jej na ukształcenie przyszłych pokoleń.“ Dzieło to z którego mnóstwo krążyło wyjątków, studjowała, przerabiała, doskonaliła wedle coraz nowego planu, ale od roku do roku odkładała jego wydanie.
Tymczasem do kochanych dziatek bony sprowadzono ze Szwajcarji, guwernantki z Londynu i Paryża, profesorów z Berlina, gymnastyków ze Szwecji — do każdego dla nich przedmiotu był nauczyciel specjalny, do każdego talentu artysta znakomity. — Dembor sypał pieniędzmi skreśliwszy sobie plan edukacji rozumowany na wielką stopę, obrachowawszy lata, obliczywszy godziny, określiwszy kolej nauk jak najrozważniej, z zastosowaniem jak najświeższych i najpewniejszych metod nauczania.... Z tego wszystkiego na koń-
Strona:Józef Ignacy Kraszewski - Choroby wieku tom I.djvu/31
Ta strona została uwierzytelniona.