Strona:Józef Ignacy Kraszewski - Cztery wesela.pdf/29

Ta strona została skorygowana.

Reszta osób zgromadziła się w przedpokoju, milcząc i bojąc się przerwać przedgrobowych dumań starca, które latać musiały w téj chwili po przyszłości, mogiłach i niebie, bo wyrastały z myśli o umierającéj.