Strona:Józef Ignacy Kraszewski - Cztery wesela.pdf/337

Ta strona została skorygowana.

Na twarzy żony widać jeszcze było wyraz przestrachu, cierpienia, rospaczy: skurczone miała ciało, oczy zamknięte, brwi zmarszczone, usta otwarte — cała była wyprężona konwulsyjnie, i prawie zimna.