Strona:Józef Ignacy Kraszewski - Dola i niedola część II.djvu/88

Ta strona została uwierzytelniona.

80
WYBÓR PISM J. I. KRASZEWSKIEGO.

Wypadek ten rzucił go w większą jeszcze niepewność, co począć z sobą, jak daléj postępować? Ale po chwili rozwagi, przyszło postanowienie przejednania się z żoną, czekania, milczenia i noszenia cierpliwie tych więzów, któremi był skuty, dopóki ich czas i okoliczności pomyślniejsze nie skruszą.
Połechtana duma stawiła mu przed oczy obrazy, które dozwalały na chwilę zapomnieć o ucisku, o upokorzeniu. Wracały one jednak z nową siłą i brzemieniem obarczały duszę... Naprzemiany zajęty swém kasztelaństwem i niewolą, szczęśliwy z pierwszego, rozbijał się o drugie, i tulił w dłonie czoło wstydem okryte... Wielkość jego nawet obojętnego świata złudzić nie mogła... była pożyczana i wyżebrana.