Strona:Józef Ignacy Kraszewski - Druskieniki.djvu/174

Ta strona została uwierzytelniona.

wych kąpieli w zewnętrznych tylko postaciach téj choroby, nie wątpię atoli, że i w każdym innym razie niemniéj pomyślnie działać mogą i w zimie, tém bardziéj, że cierpienia kołtunowe zwykle pogorszają się w téj porze, i że potrzebują częstokroć nader wielkiéj ilości kąpieli, tudzież do wysokiego stopnia podniesionéj temperatury wody. Niekiedy nawet działaniu tych kąpieli dopomagać należy, dodając preparata Jodyny lub siarki. Do wody wewnątrz używanéj w celu wzmocnienia skutku rozwalniającego żołądek, dodaje się woda mineralna gorzka Sejdlicka lub Sejdszycka. Najczęściéj wszakże same tylko użycie kąpieli z wody Druskienickiéj, wystarcza do zupełnego uleczenia ran kołtunowych, liszajów lub innych wyrzutów, chociażby zadawnionych i uporczywych. Zdaje się nawet, że zwikłanie włosów nie zawsze koniecznym bywa do pokonania choroby warunkiem. Dwa miałem przykłady w Druskienikach, że chorzy z najwyraźniejszemi symptomatami kołtuna, uleczyli się z nich bez wypocenia materji kołtunowéj we włosach, powikłanie ich sprawującéj. Widziałem nawet kilku włościan po nieostróżnem zdjęciu kołtuna w zimie ranami okrytych, którzy