Strona:Józef Ignacy Kraszewski - Druskieniki.djvu/176

Ta strona została uwierzytelniona.

dy naszéj znacznie zmniejszać się zaczyna, po trzydziestu zaś lub cztérdziestu najwięcéj, zupełnie się prawie ulecza. W kilku wszakże przypadkach, gdzie się ta choroba przenosić na płuca zaczęła, zmuszony byłem działaniu saméj wody innemi wewnętrznemi lub zewnętrznemi dopomagać środkami. W miesiącach Lutym i Marcu przeszłego 1847 roku miałem tu nawet chorego z głową zupełnie z włosów ogołoconą, i okrytą strupami natury skrofulicznéj (Tinea capitis scrophulosa), któremu gdy kilka piérwszych wanien znaczną już przyniosły ulgę, nie widziałem potrzeby dawania żadnych innych lekarstw, prócz kilkokrotnego tylko użycia maści Jodynowéj, a który jednak po dwóch miesiącach codziennego picia wody mineralnéj przy ciągłém używaniu kąpieli, uleczony został tak dalece, iż wkrótce już włosy porastać mu na głowie zaczęły.
Zdarza się wszakże, iż zadawnione od lat kilkunastu trwające choroby skórne, w skutek zaniedbania za młodu, a potém niewstrzemięźliwości lub rozmaitych nadużyć, zdają się opierać wszelkim środkom, a nawet użyciu wód mineralnych. W takim razie potrzebne jest koniecznie