inne źródła, jedno równie silne, drugie mocniejsze jeszcze, zastąpicby mogły piérwsze. Przyszłość więc Druskienik, byleby nad niemi Rząd opiekę swą chciał przedłużać, jest pewną i najpomyślniejszą.
Nigdy zapewne bajecznych dochodów, jakich w początku spodziewali się właściciele, mieć nie będą; ale mogą być pewni, że kapitały ich nie zginą, że raz ustalona wziętość wód, może późniéj przeniesiona tu graniczna komora i droga pocztowa, jeszcze ożywią to miejsce, któremu już tak wiele dał Bóg warunków szczęśliwego bytu.
Do okolic zaliczyć jeszcze potrzeba o pół mili położone parafjalne miasteczko Rotnicę i Młynek, niezbyt odległy cel przechadzek. Zresztą czyż mało brzegów pięknych Niemna i Rotniczanki? czyż wesoła młodzież i w samém miasteczku nie znajdzie się gdzie zabawić?
W sam dzień mojego przyjazdu do Druskienik, byłem świadkiem pięknego Pikniku, na który tylko z daleka patrzałem, a widok był tak piękny, że zapomnieć go trudno. Obrano miejsce na salę tańców na zielonéj murawie, po nad samą rzeką,
Strona:Józef Ignacy Kraszewski - Druskieniki.djvu/68
Ta strona została uwierzytelniona.