zręcznie narysowany, ale czysty i dostateczny wielkością na teraźniejszą ludnosć letnią kościołek, zbudowany ze składek chorych, otwarty jest tylko w czasie wód; parafja Druskienik jest w Rotnicy. W głównym ołtarzu Chrystus na krzyżu rozpięty, wisi ku przybylcom zdaleka wyciągając ramiona; w bocznych są nieznaczące obrazy. Na lewo krajowy i miejscowy (Grodzieński) artysta z Murilla i wielu innych ułożył cóś nakształt kompozycji, w któréj błędy tylko są jego własne. Codziennie kościołek bywa otwarty i msze odprawiają się dość rano: w Niedzielę bywa ich kilka do południa. Nic nie powiemy o nabożeństwie Druskienickich gości, tu jakby potwierdzając przysłowie: kiedy trwoga, to do Boga, wszyscy się modlą goręcéj niż zwykle, a mniéj niż zwyczajnie oglądają, mówią, witają i śmieją.
Druskieniki żyć zaczynają codziennie dość rano; nie licząc tych, którzy o piątéj wody pić idą i po ścieżkach żywo się przechadzają, o siódméj godzinie już prawie wszyscy pijący u źródeł, są zgromadzeni. Słabszym roznoszą wodę do domów, lecz słusznie lekarze znajdując, że woda i mniéj skuteczna i daleko przykrzejsza do picia
Strona:Józef Ignacy Kraszewski - Druskieniki.djvu/83
Ta strona została uwierzytelniona.