Strona:Józef Ignacy Kraszewski - Dwa a dwa cztery.djvu/115

Ta strona została uwierzytelniona.

niepewność i bojaźń. Narażać życie, mówił sam do siebie, bez przyczyny i słusznych powodów, dla błahéj zwady i poróżnienia, jest rzeczą nierozsądną. Rozpacz jedna do podobnego kroku zniewolić może, a ja, będąc zupełnie zadowolony moim życia sposobem, nie będąc obrażony miałbym bez przyczyny na takie niebepieczeństwo się narażać! chybabym był szalony! trzeba, tak trzeba uniknąć tej fatalnej chwili — Jerzy! hej Jerzy!
— Słucham Panie! oto znalazłem pistolety, bardzo jeszcze piękne —