Strona:Józef Ignacy Kraszewski - Dwa a dwa cztery.djvu/237

Ta strona została uwierzytelniona.

zbrodniarza, któremu zawsze cnota może się podobać, bo niepotrafi w całém życiu być człowiekiem.
U takich ludzi kapelusz wisi zawsze na jednym kołku, surdut zapina się na jedną stronę — wieczerza i fajka zawsze o tejże przypada godzinie, a umysł zawsze jednostajny, i nieporuszony, (dla twardości) leży jak drogi kamień w kałuży. Ale, dajmy temu pokój, rozgadałem się i zapomniałem powiedzieć, ze Pan Mączka wysiadł z pojazdu i śmiejąc się już z daleka na samą myśl, — jak go czule witać będą, postąpił