Strona:Józef Ignacy Kraszewski - Kamienica w Długim Rynku.djvu/78

Ta strona została uwierzytelniona.
— 71 —

kupienia papugi... Wierzcie mi, że to paratoner na który spływają wszystkie moje złe humory, kłótliwość, przekora, papuga wyrządza nam wielką przysługę... całą żółć wylawszy w rozmowie z nią, przychodzę wam łagodny jak baranek...
Śmieli się wszyscy, a pułkownik nie chcąc być długo natrętnym, podał dłoń Teofilowi i poszedł do swéj kwatery, spytawszy go tylko jak długo zabawi.




Stary Wudtke zarówno z wielu sobie podobnemi ludźmi którym się udało zbogacić łatwo i szczęśliwie, chorował na wiele słabości temu stanowi właściwych. Kościół uznaje łaski stanu, patologia moralna nie może nie widziéć — chorób towarzyskich wyradzających się w pewnych położeniach. Jak robotnicy chodzący około ołowiu mrą z pewnych chorób właściwych, tak ci co mają do czynienia ze złotem, podlegają im także.
Wudtke miał te choroby bogatych a raczéj zbogaconych, rozwinięte do wysokiego stopnia. Nie można było zaprzeczyć poczciwości jego — ale trzeba było zwątpić zupełnie o sercu. W większéj części winien będąc swe zbogacenie samemu sobie, miał za niedołęgów i występnych tych, którzy niczego się dorobić nie potrafili i zamiast miłosierdzia okrywał ich nietajoną pogardą. Człowiek ubo-