Strona:Józef Ignacy Kraszewski - Kamienica w Długim Rynku.djvu/8

Ta strona została uwierzytelniona.



Ktokolwiek zwiédzał Gdańsk i jego okolice, — przyznać musi, że mało miast w Europie tak średniowieczny na sobie zatrzymało charakter, nie wyrzekając się wszakże tego, czém żyje teraźniejszość i zapewnia się przyszłość. Miasta jak ludzie mają właściwą fizyognomią, a śmiésznémby było utrzymywać, że ona jest dziełem przypadku i nie ma żadnego głębszego znaczenia. Owszem, jak w człowieku tak w mieście rysy ogólne twarzy dla fizyognomisty mówią wiele... tak wiele, iż z nich przeszłość niemal całą, teraźniejszość w części, a przyszłość choć potroszę odczytać można. Gdańsk należy do tych szczęśliwych staruszków których poczciwy, długi, pracowity żywot wypiętnował się na licu; a mimo wieku jest i krasa na policzkach i życie w oczach zmarszczkami okrytych. Jak z pompejańskich gruzów, tak z tych szczytów XVII i XVIII wieku, z gotyckich budowli XIII i XIV, słychać przeszłość opowiadającą dzieje nadmorskiéj osady, miasta’, grodu, portu i targowicy... Na każdym kroku spotyka podróżny jakąś niezbyt zawikłaną zagadkę którą sobie z przyjemnością, nie łamiąc