Rodzin [1], które, jak wiadomo, podało myśl stworzenia szkoły na Batignolles. — Rada stowarzyszenia tego poleciła mu zbieranie na ten cel składek w Księstwie, ztąd podejrzenie gromadzenia jakichś funduszów na cele rewolucyjne. Pp. Nakwascy znajdowali się na wsi, w domu przyjaciół pp. Józefowstwa Taczanowskich, gdy miejscowy landrat odebrał polecenie ścigania ich żandarmami i natychmiastowego odprawienia z nimi do Poznania. Szczęściem ostrzeżeni w czas, mogli uniknąć téj nowéj przykrości, udając się tam dobrowolnie inną drogą. Naczelny prezes Arnim i ówczesny dyrektor policyi p. Minutoli, do których się udał p. Nakwaski, okazali się ludźmi przynajmniéj wyrozumialszymi. Rzecz składek wyjaśniła się i pp. Nakwascy mogli rok jeszcze prawie w Księstwie pozostać. Pani Nakwaska tylko obawę i niepokój ciężko przechorowała.
Tu bawiąc w Choryni u pp. Taczanowskich (w tém samém pamiętném mieszkaniu, gdzie Mickiewicz wprzód przebywał), p. Nakwaska powzięła myśl napisania swojego Dworu wiejskiego po przejechaniu (jak pisze) i poznaniu całego obszaru dawnéj Polski od Dniepru do Bałtyku. — Pierwsze wydanie téj serdecznie pojętéj encyklopedyi gospodyń i pań polskich wyszło w Poznaniu u Poplińskiego, chociaż ukończyła je dopiéro w Heidelbergu.
Któż nie zna tego Dworu wiejskiego, którego dwa wydania zupełnie wyczerpane zostały?? Dla nas praktyczna jego strona jest podrzędną, widzimy w nim na każdéj niemal karcie tego ducha, co całą pracę natchnął i dyktował. Pojmując zadanie niewiasty polskiéj, obszar jego rozległy, ważność i wpływ na społeczeństwo, autorka wśród przepisów powszedniego użytku umiała pomieścić najważniejsze nauki życia. Tom trzeci szczególniéj ma pod tym względem wartość największą. W sposobie przemawiania autorki naszéj jest coś tak sympatycznego, ożywionego, ciepłego, dobitnego, polskiego, iż to, co z pod pióra jéj wychodzi, mó-
- ↑ Zob. pismo: Teraźniejszość i Przyszłość. Tom I. Zeszyt 3.