Strona:Józef Ignacy Kraszewski - Kordecki tom I.djvu/21

Ta strona została uwierzytelniona.

wania zmusić ich miały. W końcu piérwszéj ćwierci XVII. wieku już mur okolny przynajmniéj otaczał Jasnéj-Góry szczyty. Rzym obdarzył ją przywilejami i odpustami domu Loretańskiego, którego szczątek zachowywała, bo stołu brakło w Lorecie.
Ofiara ubogiego zakonnika, ostatniego mówcy, co gorzał płomieniem wiary, xiędza Piotra Skargi, godną jest wspomnienia; przysłał on do ołtarza gromnicę ręką swoją zlepioną; — dopaliła się z nim razem i zgasła w chwili jego zgonu.
Na cóż w tych wspomnieniach Częstochowéj, musimy zapisać i zjazd Arcy xięcia Karola Rakuskiego z Zygmuntem III.; gdzie w wojnę nieszczczęśliwą wciągniony został król Polski, za sprawę niemiecką?
Syn Zygmunta pobożny i waleczny Władysław IV. obsypał darami Częstochowę; sam on w r. 1633 jakby błagając o siły nieba na trudne panowanie nad krajem, upadł twarzą i westchnął do Matki Bożéj. On, także jakby przeczuwał przyszłe wichry i burze, przyśpieszał ukończenie rozpoczętéj twierdzy i otoczył przybytek ten od napaści, którą nie wiem czy przewidział. Prorocze chyba miał oko i serce pro-