Strona:Józef Ignacy Kraszewski - Litwa za Witolda.djvu/101

Ta strona została uwierzytelniona.
91
1396.

Nowe to zwycięztwo Litwy, wielkiéj było wagi dla spokojnego posiadania Podola, które właśnie w tym czasie puszczone, pomimo sarkań i oporu wielkiego, prawem lenném Spytkowi z Melsztyna, temu samemu, któremu Król sprzyjając za pomoc do otrzymania Korony polskiéj wyświadczoną, darował był na znak łaski, bogato szyte obówie.
Władysław Jagiełło wielki dał dowód przychylności dla Spytka, gdy pomimo oporu Królowéj, Panów, Senatu i powszechnego odradzania, puścił mu Podole.
Te wielkie pomyślności Witoldowe, zwycięztwa, zabory nowe, przyłożyły się zapewne do rozwinienia w nim niepohamowanéj dumy i podejrzliwości. Nie mógł już ścierpiéć, aby kto z hołdowników przeciwko niemu stawał; cóż dopiéro, by kto w domu myślał się z nim równać, lub cień jaki władzy niezależnéj zachować? Nienawistnemi stali się dlań wszyscy pomniejsi nawet Xiążęta, których lękał się, zwłaszcza, gdy mieli zachowanie u ludu. I tak, Doumand Hurdowicz Xiąże Giedrockie, że mu się nie kłaniał, i jak gdyby usuwając od hołdów należnych, na dwór do Wilna nie jeździł bić czołem, udzielnym panem u siebie się sądząc; wszystkich Bajorasów Zawilejskich chlebem i solą, a hojném przyjęciem w domu jednając, i licznym z nich otaczając dworem; — stał się Witoldowi podejrzany naprzód, potém nienawistny.
Gdy się rozpytywał o niego swoich domowych i poufałych Witold, ci nie omieszkali mu, pochlebiając Panu, w prostém owych czasów języku, opowiadać: (Stryjkowski).
— Doumand z Rusi (bo tam miał wielkie dobra), co ma miodów w domu spija, a wszystką Zawilejską Litwę przy