Strona:Józef Ignacy Kraszewski - Litwa za Witolda.djvu/146

Ta strona została uwierzytelniona.
136
1401.

twy, gdy Witold żądał wprzód przyjacielskiego porozumienia się i t. d.»
Skarga Witolda na Zakon, wywołała zażalenia Zakonu na niego, daleko cięższe i potwarzy pełne, rozesłane Xiążętóm Rzeszy, dworóm i duchowieństwu na Zachodzie. Zakon sięgał narzekaniami swemi aż do Francji, ratunku i pomocy przeciw poganóm wołając; aż do Papieża, którego prosił i modlił gorąco o potępienie Witolda.
Witold nie tracąc czasu odzyskaną Żmudź, porządkował; wziął zakładników, ustanowił poborców, a sprzyjających Zakonowi do Litwy uprowadził i uwięził.
Król polski, jak gdyby obcy temu wszystkiemu, co się stało, zdawał się z Krzyżakami skłaniać do zgody i traktowania. Nowy zjazd osobisty między nim a W. Mistrzem umówiony w Złotorji. Władysław Jagiełło ofiarował się za pośrednika w zatargach, między bratem a Zakonem.
Tym sposobem zyskano na czasie, który do uspokojenia w Rusi był potrzebny.
W Smoleńsku bowiem powstały bunty, zaczęto wybijać się z pod władzy W. Xięcia, a Witold bojąc się, aby duch ten nie rozszerzył się daléj, zmuszony był działać szybko. W. X. Moskiewski miał pewien udział w tych rozruchach i niewidocznie je podsycał, otwarcie nawet starał się pogodzić sprawców buntu, X. Olega Riazańskiego starego wroga Litwy z Jurym Swiatosławowiczem. Oni to z wojskiem Riazańskiém naszli na Smoleńsk, gdzie był namiestnikiem Witoldowym X. Roman Michałowicz Brański. Z powodu niezgód, jakie zaszły między Bojary Smoleńskiemi, pobrano łatwo zamki, a X. Jerzy srogo i okrutnie tępił i znęcał się nad sprzyjającemi Litwie. Sam Namiestnik X. Brański z innemi zamordowany, dzieci tylko z żoną swobodnie puszczone, a majętność pobrana przez Jerzego.