znieść pod bokiem nie mogąc, udał się sam Witold, ze Swidrygiełłą, dla odebrania im Smoleńska. Jerzy będący powodem przeszłorocznych zaburzeń, i czując winnym, postanowił bronić się do upadłego. Zamek był mocny i obwarowany tak silnie, że siedém niedziel stał pod nim Witold, napróżno szturmując doń i dobywając. Nareście zmuszony był ustąpić spustoszywszy okolice.
Ledwie się to stało, X. Jerzy pobiegł ze Smoleńska do Moskwy, zostawując w stolicy swéj żonę, dzieci i Bojarów, którym przykazał oczekiwać na siebie, a w razie napadu bronić odważnie do ostatka. Ufał on w pomoc W. X. Bazylego, i ku niemu śpieszył, poddając się ze swoją dzierżawą. Lecz W. X. Moskiewski obawiał się ściągnąć na siebie gniew Witolda, i nie przyjął poddaństwa ani przymierza X. Jerzego. W czasie pobytu X. Jerzego w Moskwie, Witold powtórnie z nową siłą podszedł pod Smoleńsk, któren mieszczanie przyciśnieni głodem i szturmami poddali, nie bez pomówień o zdradę.
Smoleńsk wzięty został dnia 26 Czerwca we czwartek; inne zamki poddały się zaraz. Żonę i dzieci X. Jerzego odesłano do Litwy, przyjaźni mu Bojarowie ukarani i porozsyłani, miasto i gród osadzone załogą litewską, nad którą dowódzca z ramienia Witolda postanowiony. Posłano nawet w pogoń za X. Jerzym, ale ten z synem Teodorem, nie przyjęty przez W. X. Bazylego, udał się do Nowogrodu W., gdzie mu pozostać dozwolono.
Bogaty skarbiec znaleziony w Smoleńsku i łupy w części Władysławowi do Polski odesłane i na wojsko rozdzielone. Polacy uczestniczyli w téj wyprawie; z nich przy oblężeniu poległ Jan Kasztelan Kaliski a Wirzbięta Kąpieński Chorąży Wieluński raniony niebezpiecznie.
Z Polską i Litwą, Zakon zastraszony Bullą, chociaż się
Strona:Józef Ignacy Kraszewski - Litwa za Witolda.djvu/161
Ta strona została uwierzytelniona.
151
1404.