Strona:Józef Ignacy Kraszewski - Litwa za Witolda.djvu/195

Ta strona została uwierzytelniona.
185
1409.

Norkitten, gdzie pustoszył bez przeszkody; bo Krzyżacy osłabieni rozesłaniem posiłków na wszystkie strony, pilnowaniem granic, chorobą ludzi, opierać się nie mogli. Witold wcześnie przewidując wojnę zażartą, i chcąc być od innych sąsiadów spokojnym, zawarł z Pskowem i Nowogrodem przymierze nowe. Psków przyjął Namiestnika Jerzego Nosa X. Pińskiego; Nowogrodzianie X. Symona Luty zwanego, Olszańskiego. Z téj strony, nie obawiał się więc przeszkód żadnych.
W Październiku zjechali się w Brześciu Litewskim Król z Witoldem dla narady, o dalszém postępowaniu w wojnie z Zakonem; jeden tylko Mikołaj Trąba Podkanclerzy Koronny, był do niéj przypuszczony. Tu w Brześciu posiłkujący Tatarzy pod wodzą Sułtan-Saladyna z Ordy Kipczackiéj już się znajdowali; budowano mosty, sposobiąc się do przeprawy przez rzeki, opatrywano środki wyżywienia licznego wojska. Z Brześcia udał się Król na Wołyń ku Kamieńcowi, poczém spokojnie z Witoldem i Carzykiem Tatarskim, zabawiał się łowami w Białowieżskiéj puszczy. Ogromną ilość ubitéj, osolonéj zwierzyny przygotowano w beczkach na czas wojenny. Z Białowieży Król wrócił do Polski, Witold do Wilna, dla dalszych rozporządzeń.
Krzyżacy w tym roku jeszcze zawarli traktat pokoju i wzajemnego przymierza z Zygmuntem Królem Węgierskim, który obowiązał się posiłkować ich przeciwko Litwie, Rusi i Polsce nawet. (Bude. an. 1409 VI. in Vigil. S. Thomae Apostol.).


1410.

W początku 1410 roku w Pradze rozwiązać się miały sądem Króla Czeskiego Wacława zatargi Zakonu z Polską,