Strona:Józef Ignacy Kraszewski - Litwa za Witolda.djvu/237

Ta strona została uwierzytelniona.
227
1410.

tu pełne wozy dyb, łańcuchów i kajdan przygotowanych na jeńców, (tak Krzyżacy pewni byli zwycięztwa); jakieś narzędzia męczarni, płótna smołą nasycone do podpalania i t. p. W kwadrans nieprzyjacielskie wozy, których było do tysiąca tak rozerwano, że ślad ich najmniejszy nie został. W obozie znalazły się w wielkiéj ilości beczki z winem, do których przypadłszy utrudzony żołnierz, w szyszaki, rękawice, buty wino toczył i pił. Król lękając się upojenia, z któregoby mógł nieprzyjaciel korzystać, a lud podlegać chorobom i do dalszéj wojny stać się niezdatnym, kazał beczki porąbać; natychmiast dopełniono tego, i wina moc wielka płynąc strugą przez stosy trupów, których wiele w obozie legło, zmięszana z krwią ludzi i koni, potokiem juchy czérwonéj płynęła aż na łąki pod Tannenbergiem. Ztąd urosła bajka iż w bitwie krew lała się strumieniami. Niedaleko obozu w lesie, znaleziono po bitwie zatkniętych siedem chorągwi krzyżackich, które królowi odniesiono.
Plac był usłany trupem, konającémi, rannémi; wjechało nań wojsko i spójrzało na uciekających dokoła i rozpierzchłych Krzyżaków, za któremi puściły się pogonie po łąkach i lasach, biorąc licznego niewolnika, gdyż Król zakazał uchodzących zabijać. Wysłano gonić i zabiérać tylko, najsrożéj mordu przestrzegając. Mnóstwo też pobrano żywcem, i przyprowadzono do obozu; inni nagle napędzeni potopili się w jeziorze o dwie mile odległém. Liczono zabitych do pięciudziesiąt, niewolnika do czterdziestu tysięcy, ale liczba ta widocznie przesadzona. I wojsk i poległych, rachunek bardzo rozmaicie podawany bywa. Niemieccy pisarze zwiększają siły polskie, podnosząc je do stu kilkudziesiąt tysięcy, aby klęskę Zakonu mniéj haniebną uczynić; zmniejszają znowu siły krzyżackie. Wapowski, liczbę zabitych Prusaków do 50,000 podaje, niewolnika tylko 14000 i pięć-