Strona:Józef Ignacy Kraszewski - Litwa za Witolda.djvu/249

Ta strona została uwierzytelniona.
239
1410.

od strony południa i północo-zachodu, zalegały ordy Tatarskie, które aż północo-wschodnią część zamku obejmowały, przechodząc płytkie wody Nogatu. Działa polskie ustawiono na sklepieniu kościoła Ś. Jana, pozostałego w spaloném mieście.
Oblegającemu wojsku miasta Elbląg i Toruń, musiały dostarczać żywności, wojennych zapasów, prochów i innych potrzeb; za ich przykładem szły i inne miasta. Gdy Tatarowie i Litwa, przeszli Nogat, cała tamta strona wyspy stała się ich pastwą, mieszkańcy uciekać musieli zabijani, chwytani, a nawet wsie i dalsze osady cierpiały.
Litwa też posuwała się aż do Wisły, zkąd ledwie ją lud z Gdańska podesłany potrafił odeprzéć; wycieczki wszakże aż na Nehring nie ustawały.
D. 28 Lipca ku wieczorowi, usiłowały dwie chorągwie Oleśnickiego, na kolejnéj straży będące, ucierając się z Krzyżakami u podzamcza, wedrzéć na piérwsze wały. Nad zmierzchem dokazały tego, i na podzamcze wpadli piérwsi Jakób Kobyliński z Dobiesławem Oleśnickim, idąc z krzykiem ku murom zamkowym. Gdyby za niemi poszła cała wojsk siła z równą odwagą, od piérwszego razu byliby się do zamku dostali przez wyłom, którego nie miano czasu zamurować, a raczéj przez wrota jakieś mało obronne. Ale się to nie udało. Poźnym wieczorem, Krzyżacy spalili most na Wiśle od Tczewa, aby ztąd Polacy do zamku przystępu nie mieli, a przez całą noc w drugim zamku wyłomy i bramy pozamurowywano. Tejże nocy, Król wwiódł działa na Ś. Jański kościół, z których gęsty ogień poczęto; w litewskim też obozie stojące, ciągle były czynne, jedne w koło ogrodów, drugie od strony Wisły pod górą. Namiot królewski i kaplica stały na wzgórzu nad Wisłą, zkąd zamek cały prawie do koła obejrzéć było można.
Pomimo zdobycia piérwszych wałów, oblężenie to spó-