Strona:Józef Ignacy Kraszewski - Litwa za Witolda.djvu/290

Ta strona została uwierzytelniona.
280
1414.

laków i trupy ich ohydnie pokaleczone, zrzuciła z murów. Rozpoczęte oblężenie, na prośby biskupa Warmińskiego rzucono, idąc daléj pod Kruczborg.
Zniszczenie kraju przez Tatar było straszliwe; wsie, osady, miasta, grody, leżały w gruzach i popiołach, trupy zawalały drogi; dziki lud posiłkowy nie szczędził ani kościołów ani xięży, ani starości, ani niemowlęctwa. W kilka tygodni, trzydzieści domów Bożych poszły z ogniem, tysiąc górą ludu wybito, a kraj przez który przeszli, stał pustką ogromną. XX. Szlązcy kobiéty i dziewczęta pobrane w zamian za polskich jeńców odebrać postarali się. W. Mistrz coraz bardziéj zniszczeniem Warmij przerażony, przysłał posłów, biskupów, prałatów i starszyznę do króla i xiążąt, prosząc o wstrzymanie okropnego spustoszenia, i ofiarując przyjąć warunki, jakie mu wedle Boga i sprawiedliwości podadzą. Napróżno jednak; król zażądał Człuchowa, Konicy, Tucholi, Drezdenka i Zantoka z powiatami: Żmudzi, zamku Memla, całego okręgu Osterodemskiego od Drwęcy do Wisły, Nieszawy, Murzyna i kraju od Wisły po morze; do tego 60,000 kop groszy dla żołdaków, wrócenia kosztów wojny dla XXżąt posiłkujących, i t. d. W. Mistrz spodziewając się pokonać Polaków niedostatkiem żywności i ogłodzić ich, odrzucił podawane warunki.
Witold zapewne w skutek zajść z panami polskiemi, czy może dla spraw litewskich, począł się znowu domagać pozwolenia powrotu do kraju; lecz wszyscy panowie polscy a mianowicie Sędziwój Ostroróg wojewoda poznański i starosta wielkopolski, sprzeciwili się temu mocno i stale, mówiąc, że gdyby im konie odjęto, pieszo idąc króla by swego nie opuścili. Witold rad nierad pozostać musiał jeszcze czas jakiś, i ciągnął razem pod Kruczborg (Kreuzberg).
Gdy Krzyżacy wywzajemniając się niszczą Pomorze i