Strona:Józef Ignacy Kraszewski - Litwa za Witolda.djvu/351

Ta strona została uwierzytelniona.
341
1426.

stać się niezależnym panem kraju, choćby na chwilę przed śmiercią, i umrzéć, pozostawując państwo swe silném a udzielném.


1427.

Już w r. 1427, myśli te na jaw wychodzą; uspokojenie Rusi i ustalenie władzy w tych prowincjach, zajmuje Witolda spokojnego ze strony Zakonu. W Marcu przybyli do Wilna posłowie nowogrodzcy, późniéj pskowscy Joachim Pawłowicz i Jan Sydorowicz, z okupem, proszący o uwolnienie jeńców. W Sierpniu znajdował się Witold w Smoleńsku, objeżdzając kraje sobie podległe, do których zjechał przez Brandeburg, Balgę, Elbląg, Marienburg, Mewe. W Listopadzie powrócił już do Nowogródka.


1428.

Nowogród Wielki, jak Psków wprzódy, potrzebował upokorzenia, gdyż ufny w siły swoje, nietylko sporzył o granice, ale w którémś piśmie swém ośmielił się Witolda nazwać zdrajcą. Pogróżki wojny Nowogrodzianie przyjęli ze śmiechem, mówiąc: nawarzym miodu na wasze przybycie.
Niedostępność Nowogrodu, otoczonego bagniskami i lasami twierdzą dzikich ludów, dodawała otuchy Rzeczpospolitéj.
Witold wszakże nie zraził się trudnością wyprawy, do któréj posiłkowała go Polska, X. Kazimierz Mazowiecki, Świdrygiełło, X. Zygmunt Kiejstutowicz, Alexander Włodzimierzowicz Wołyński, Jerzy Symeonowicz Lingwenej i inni.