Strona:Józef Ignacy Kraszewski - Litwa za Witolda.djvu/371

Ta strona została uwierzytelniona.
361
1430.

Przeszedł wreszcie d. 8 Września, goście czekali jeszcze w Wilnie. Zjazd nowy niemniéj od piérwszego był świetny, a przynajmniéj liczny bardzo: Wielki xiąże Bazyli wnuk Witolda, metropolita Focjusz, xiążęta: Borys Twerski, Odojewscy, Razańscy i wielu innych z Rusi hołdowników i sprzymierzeńców; xiążęta Mazowieckie, han Perekopski, Eljasz wojewoda Wołoski, posłowie Paleologa, W. Mistrz Zakonu krzyżackiego z marszałkiem, Mistrz Inflant i starszyzna otaczali Witolda.
Ale napróżno oczekiwano na korony, które wieźli w imieniu Rzeszy arcybiskup magdeburski, od Węgier Piotr Jurgo i Wawrzyniec Handrewar koniuszy koronny, czech Władysław przełożony odzwiernych, Przemko X. Opawski i Pot de Potenstein. Z Norymbergi zajechali byli do Frankfurtu nad Odrą i w dalszą już wybrali się drogę, gdy ich wiadomość doszła, że przodem jadący z darami i listami w towarzystwie kilku litwinów Baptyst Cigalla włoch Dr praw, i inny jakiś włoch Sieńczyk z Zygmuntem Roth szlązakiem, przejęci w Polsce, odarci, poranieni, pieszo uciekli do Człuchowa, zkąd ich komandor tamtejszy do Malborga odesłał.
Jagiełło wiedząc już o zjezdzie i przygotowaniach, a chcąc zyskać na czasie, napisał do Witolda prosząc go o odłożenie obrzędu, obiecując zgodzenie się swoje, lecz wprzód osobiście z nim widzieć się żądając dla polecenia mu synów swoich, gdyż starość go uciskała i spokój był mu nadewszystko potrzebny. Wielki xiąże odpisał, że był w gotowości zupełnéj, gości sprosił i odkładać już nie mógł.
Polacy tymczasem burzyli się i odgrażali, a Krzyżacy oczekując na korony przez Prussy iść mogące, polecili aby je natychmiast z Malborga do Wilna przeprowadzono z silnym oddziałem. Gości utrzymywano od dnia do dnia napróżno, nareszcie znużeni próżnemi odkładami, rozjeżdżać się