O handlu poświadczają i listy Krzyżackie i liczne umowy, zwłaszcza o handlu drzewa, który był bardzo znaczący. Ustanowienie ceł statecznych i pobór ich regularny zaświadcza komora w Tawaniu, zwana Łaźnią Witolda. Kraj pod jego rządami doszedł wysokiego stopnia dobrego bytu i pomyślności, nie będąc jak przedtém wystawiony na najazdy. Każdy rozejm z Krzyżakami wnet dla handlu był korzystnie użyty, tak że statki litewskie niekiedy Nogat zapełniały. Handel ze Wschodem przez Kaffę, z Rusią, z Węgrami przez Polskę nieustannie był czynny.
Litwa za niego powiększéj części wiarę chrześcijańską przyjęła i pogańską swą zrzuciła skórę, gotując się polskie przywdziać szaty i przez nią spoić się z cywilizacją Zachodu.
Od początku XIII wieku, gdy z kryjówek swych wychodzi Litwa na scenę historyczną, do XV na którym kończą się jéj dzieje, doszła ona do najwyższego szczebla wzrostu i potęgi. Dziwnym w historji fenomenem, bez widocznego upadku, bez zgrzybiałości bezsilnéj, traci swą narodowość a z nią byt oddzielny, przelewa wszystkie siły w państwo bratnie, i dopełniwszy swéj missji, którą było odparcie Tatar na zachód płynących — znika znów ze sceny historycznéj. Od chwili zgonu Witolda, dzieje Litwy są już walką o pozostałości narodowe, potém historją polską więcéj niż litewską. Odrębnie spisywać dzieje dawnéj Litwy zwłaszcza od Unji Lubelskiéj, która była potwierdzeniem poprzedzających i niejako uznaniem już spełnionego faktu, dziś prawie niepodobna. Ze śmiercią Witolda, kraj ten widocznie stawał się prowincją tylko polską.