Strona:Józef Ignacy Kraszewski - Litwa za Witolda.djvu/80

Ta strona została uwierzytelniona.
70
1393.

co się działo w Litwie, za gniazdo pogaństwa przez Krzyżaków wystawianéj. Miał on stan Kościoła, wiarę nawróconych i życzliwość dworu dla Stolicy Apostolskiéj ocenić. To naoczne przekonanie się o stanie Litwy, wpływało na zgodę, jaką między Zakonem a Polską uczynić starano się; zasady pokoju położyć miał Legat Papiezki. Że Biskup sam widział podczas swojéj bytności w Wilnie »wiele nowych wzniesionych Kościołów, a Biskupa Wileńskiego przez miasto swe idącego z processją, z Królem i mnóstwem ochrzczonych Litwinów,” o tém z jego własnego pisma do Zakonu danego, a zachęcającego do zgody i pokoju, przekonywamy się.
Kraj więc malowany jako pogański, szedł szybko ku zupełnemu nawróceniu, pracowano nad tém; a wielkie ogniska życia, miasta, już chrześciańskie, przodkowały w dziele wielkiém wiary. Mistrz na namowy pokojem tchnące odpowiedział, że prawdziwego pokoju żąda, ale udanego, w czasie któregoby jak dotąd Litwę wspomagano w oręż i do boju zagrzewano, nie chce. Przecież staraniem Legata naznaczony zjazd dla układów, długo probowano je czémś stanowczém zawrzéć, ale napróżno. Król wreszcie obrażony udawaniem, odjechał. Praca Legata spełzła na niczém prawie; to tylko ważném było, że Litwę — chrześciańską widział, i o niéj w Rzymie mógł zdać sprawę.
W czasie téj bytności Króla i Królowéj Witold już ciężko zwaśniony ze Skirgiełłą, który żałował wydartéj sobie władzy, znowu pojednany został staraniem Jadwigi, na którą dalsze, jeśliby jakie wynikły spory, zdawano obiecując się jéj wyrokiem w téj mierze zaspokoić. Starając się o ile możności zapobiedz dalszym między bracią waśnióm, oznaczono znów wydziały braci, z warunkiem zwyczajnym poprzysiężenia wierności i sprawiania służby.